Moi Drodzy,
naszedł czas, by ogłosić wyniki konkursu, w którym można było wygrać:
''Pałacyk za mostem'' Haliny Kowalczuk.
Dziękuję również za tak liczny udział w konkursie. Dzięki Wam sama przeniosłam się w czasie i wróciłam do dzieciństwa. :)
Dziękuję również za tak liczny udział w konkursie. Dzięki Wam sama przeniosłam się w czasie i wróciłam do dzieciństwa. :)
Gdybym mogła nagrodziłabym wszystkich, ale niestety reguły zabawy są nieubłagane. Tylko jedna osoba może wygrać, toteż moim kierując się moim czysto subiektywnym odczuciem postanowiłam nagrodzić wypowiedź Joli.
~~ * ~~
Jola
![]() |
źr. |
Moje najwspanialsze wspomnienia z dzieciństwa to na pewno wspaniałe wakacje na wsi u babci. Tam raz w tygodniu pieczono chleb, a jego zapach roznosił się po całym domu. Polewało się go taki cieplutki śmietaną i posypywało cukrem. Okładało się truskawkami lub poziomkami i to były najlepsze kanapki pod słońcem!
![]() |
źr. |
Żniwa i bieganie po rżysku boso. Zwózka snopów zboża do stodoły i jazda na samym szczycie pełnego zboża wozu. To była frajda.A spanie na sianie? Zbieranie stonki do słoików/praca i jednocześnie zabawa dla mnie "miejskiej" dziewczynki. Magiczne wieczory, gdy babcia czytała nam baśnie przy klampie naftowej. Takiego światła nie ma i trudno jest przypomnieć sobie jego bajkowy płomyk i zapach! Dzieciństwo moje było na pewno biedne i skromne, ale braki materialne nadrabialiśmy fantazją w wyszukiwaniu zabaw i nigdy nam się u babci nie nudziło, mimo, że dom był położony w samym lesie i daleko od sąsiadów.
Gratuluję!