A komu czasem nie odbija?
Bożydar Grzebyk
wydawnictwo: Grodkowskie
ISBN: 978-83-62007-16-5
liczba stron: 181
ocena: 4+/6
Bożydar Grzebyk z wykształcenia historyk, z natury idealista, z konieczności życiowej przyziemny pragmatyk, w wolnych chwilach, zwłaszcza nocami oddaje się swojej pisarskiej pasji. Dotychczas ukazały się trzy utwory autora: ,,A komu czasem nie odbija’’ (powieść), ,,Współczesne opowieści żydowskie’’ (zbiór opowiadań), ,,Astrolog’’ (e-book) – (powieść sensacyjna). Zaintrygowana tajemniczym, groteskowym tytułem książki ,,A komu czasem nie odbija’’ postanowiłam bliżej zagłębić się w jej teść. Czy warto było? Bez wątpienia tak.
Jurek Święconka to bardzo inteligentny, błyskotliwy i zarazem nieśmiały mężczyzna. Pracuje w dewocjonaliach u pana Kuferka, lecz nie potrafi dogadać się z dyrektorem, ani z ze współpracownikami, dlatego pewnego dnia zostaje zwolniony z roboty. Swoje smutki topi w pobliskim pubie wraz z dwoma recydywistami Grafem i Bibułą. Przypadek sprawia, że jeszcze tego samego dnia mężczyzna wygłasza ,,ostatnie pożegnanie’’ na czyimś pogrzebie. Pan Miecio, właściciel firmy pogrzebowej ,,Święta Pamięć’’ zafascynowaną bystrym mówcą zatrudnia go do swojej branży. Od teraz Jureczek na każdym opłaconym pogrzebie wypowiada kilka słów o danym zmarłym. Oprócz znajomych z pracy niemal wszyscy są zachwyceni jego profesjonalnym podejściem do tej nietypowej posady. Tymczasem w mieście grasuje seryjny morderca zwany ,,Maniusiem-Brzytewką’’. Niefortunne okoliczności sprawiają, że policja podejrzewa Jurka. Czy rzeczywiście Święconka jest bezlitosnym zabójcą? Komu tutaj tak naprawdę odbija?
Z dużą dozą zainteresowania sięgnęłam po dzieło Bożydara Grzebyka oczekując zgodnie z reklamą zamieszczoną na okładce wymagającego czytadła. Wprawdzie sama szata graficzna nie przykuła mojej uwagi, ale jej absurdalny tytuł- zdecydowanie tak. Muszę przyznać, że sama fabuła nie trąci żadną oryginalnością, ale mimo to jest niezwykle ciekawie nakreślona. Perypetie Jureczka okazały się nader absorbujące i z uśmiechem na ustach śledziłam rozwój ich wydarzeń. Styl narracji jest jasny i klarowny z nutą filozoficznego akcentu. Natomiast bohaterowie nakreśleni są bardzo naturalnie i spontanicznie. Bez przeszkód mogłam sobie wyobrazić ich zachowanie, mentalność i sposób postrzegania otaczającej rzeczywistości. Akcja płynie swoim miarowym, jednostajnym rytmem, ale nie będziemy narzekać na nudę, wręcz przeciwnie. Cały czas coś się dzieje. Niejednokrotnie będziemy świadkami zabawnych sytuacji, które wprawią was w dobry nastrój.
,,A komu czasem nie odbija’’ to interesująca, niebanalna lektura dla każdego. Autor w niezwykły sposób pokazał, jak wygląda w dzisiejszych czasach mobbing, chora rywalizacja o dobra materialne oraz adoracja układów, znajomości itp. Między wierszami po jeziorze humoru pływa tutaj delikatna, gorzka ironia i groteska, która zmusza czytelnika do wielu ideologicznych refleksji. Chcesz się temu poddać? Zapraszam w takim razie do w/lektury.
***