Śmierciowisko
Anna Głomb
wydawnictwo: Videograf II
data wydania: październik 2012
ocena: 4- / 6
Minęło prawie trzydzieści lat od czasów potężnej, zabójczej epidemii, w której niemal całkowicie wyginął gatunek ludzki. Ci, co przeżyli próbują od początku odnaleźć się w nowej rzeczywistości pozbawionej wszelkiej nowoczesnej technologii. Również mieszkańcom Bukowiska, niewielkiej osady położnej w głębi lasu, stopniowo udaje się zaaklimatyzować w surowych warunkach. Pewnego dnia w wiosce w tajemniczych okolicznościach zaczynają ginąc ludzie. Dorota, dwudziestoletnia kobieta przypadkiem zauważa, że między nią a ofiarami istnieje ścisłe powiązane. Kiedyś przed laty każdej z tych osób skrycie życzyła śmierci. Teraz wygląda na to, że jej życzenie coś, lub ktoś postanowił zrealizować. Już wkrótce dziewczyna stanie oko w oko z prawdziwym złem. Co wyniknie z tej konfrontacji?
,,Śmierciowisko’’, to literacki debiut Anny Głomb, który ukazał się nakładem wydawnictwa Videograf. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z postapokaliptyczną powieścią, dlatego nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy autorka sprawdziła się w tym gatunku. Osobiście liczyłam na zupełnie coś innego. Początkowo historia książki wzbudziła moje zainteresowanie ukazując dystopijną, mroczną wizję świata po kataklizmie, gdzie człowiek musi od nowa ,,oswajać’’ się z dziką przyrodą. Niestety w miarę rozwoju fabuły zaczęłam odczuwać lekkie znużenie. Choć styl narracji jest bez zarzutu, czyli lekki, swobodny i naturalny, to jednak spokojna, miarowa akcja skutecznie ostudziła mój zapał do dalszego czytania. Myślałam, że trafię na bardziej dynamiczne wątki pełne zaskakujących wydarzeń, a w rzeczywistości znalazłam ciekawą historię fantasty ,,uśpioną’’ przez niepotrzebne opisy. Zapewne niektórym czytelnikom taki literacki zabieg może przypadnie do gustu, aczkolwiek sama wolę jednak więcej żwawych, dynamicznych dialogów aniżeli malowniczej charakterystyki danych miejsc lub wydarzeń. Podoba mi się natomiast zlepek motywów ze starych baśni, legend i podań, które zgrabnie ze sobą harmonizują w jedną spójną całość. Również klimat ,,Śmierciowiska’’ zasługuje na uznanie. Mroczny, duszny momentami wręcz klaustrofobiczny wprowadza w nastrój lęku, niepokoju i strachu. Żałuje jedynie, że Anna Głomb tak mało wplotła scen budzących przerażającą grozę. Uważam, że trochę więcej mrocznych akcentów dałoby bardzo interesujący finalny efekt. Zabrakło mi także głębszej analizy psychologicznej poszczególnych bohaterów. Jedynie postać Doroty nakreślona jest z dużą precyzją, dzięki czemu szybko zapada w pamięć, lecz pozostałe sylwetki według mnie są zbyt mało wyraziste i nie potrafiłam się z nimi realnie utożsamić ,,przejmując’’ ich indywidualne myśli i uczucia.
Reasumując, ,,Śmierciowisko’’ jest niebanalną, fantastyczną powieścią z delikatną domieszką kryminału, dramatu i horroru. Mimo paru mankamentów stanowi niezwykle oryginalny obraz wizji świata po śmiercionośnej zagładzie. Jeśli zatem jesteś fanem tego gatunku i zainteresowała się tematyka tej książki, to serdecznie zapraszam do lektury.
***
Recenzja napisana dla portalu KOSTNICA.