Niebezpieczna jej uroda
Tomasz Kuza
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 2013
liczba stron: 390
ocen: 5/6
Czy zakazana miłość może doprowadzić obojga kochanków do zguby? Bez wątpienia tak. Trzydziestotrzyletni Krzysztof Kamiński, główny bohater książki ,,Niebezpieczna jej uroda’’ Tomasza Kuzy osobiście się o tym przekonał.
Krzysztof na co dzień sam wychowuje czternastoletnią Kasię. Z córką utrzymuje bardzo bliską rodzicielską więź. Nie każdy ma jednak tak dobre stosunki z własnymi rodzicami. Coś na ten temat wie najlepsza przyjaciółka Kasi, Renata Kochan. Dziewczyna pochodzi z patologicznej rodziny, w której często jest bita i poniewierana. Z tego względu wielokrotnie ucieka z domu szukając wsparcia i schronienia u Kamińskich. Przebywanie pod jednym dachem z hojnie obdarzoną przez naturę Renatą po jakimś czasie budzi w samotnym mężczyźnie uśpione pożądanie. Koleżanka córki odwzajemnia zainteresowanie. W końcu oboje dają upust swej namiętności. Choć są razem, starają się ukrywać swój związek przed światem. Pewnego dnia sytuacja ulega diametralnej zmianie. Podczas intymnego spotkania na przydrożnym parkingu kochankowie zostają zauważeni przez policyjny patrol, który natychmiast aresztuje Krzysztofa. W świetle dowodów Kamiński zostaje oskarżony o współżycie seksualne z nieletnią Renatą. Ten czyn ma znamiona przestępstwa pedofilii, dlatego mężczyzna trafia do zakładu karnego. W tym samym czasie jego ukochana znika bez śladu. Dręczony wyrzutami sumienia Krzysztof za wszelką cenę pragnie odnaleźć ukochaną, ale jak tego dokonać będąc w więzieniu? Co z tego dalej wyniknie? Gdzie podziała się Renata? Czy w zaistniałej sytuacji Kamiński będzie w stanie cierpliwie odsiedzieć swój wyrok? A może ucieknie, aby kontynuować poszukiwania zaginionej nastolatki? Jedno tylko zdradzę, emocji nie zabraknie.
Biorąc do ręki debiutancką powieść Tomasza Kuzy nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego. Byłam przekonana, że mam do czynienia z kolejną zwykłą, współczesną powiastką, która szybko odejdzie w niepamięć. Pomyliłam się i bardzo mnie to cieszy. To nadzwyczajna książka, jedna z tych, które nie popadną w zapomnienie. Sukces tego dzieła tkwi w kontrowersyjnej, drażliwej tematyce. Ostatnio o pedofilii jest bardzo głośno, szczególnie na sprawą księży. To problem niezwykle intymny i wstydliwy. Ale czy możemy mówić o gwałcie na małoletniej, jeśli do współżycia doszło za obopólną zgodą? Zgodnie z prawem piętnastolatki mogą uprawiać seks z kim chcą. Rencie brakowało zatem tylko jednego roku do legalnego współżycia z upragnionym kochankiem.
Nie potrafię definitywnie opowiedzieć się po którejś ze stron. Nie od dziś wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej. W stosunkach damsko-męskich rozum często zostaje na boku i ludzie popełniają niewybaczalne błędy. Podobnie było z Krzysztofem. To nie jakiś seksualnie niewyżyty dewiant, który celowo i z rozmysłem uwodzi małoletnie dziewczynki. Po prostu wpadł w szpony namiętności i uległ wdziękom nastolatki intensywnie przeobrażającej się w młodą kobietę. Różnica dziewiętnastu lat nie stanowiła dla nich żadnej bariery. Większość zapewne bulwersuje ten nienaturalny stan rzeczy. Osobiście wiem, jak wyglądają i zachowują się dzisiejsze panienki. Niektóre z nich są nad wyraz dojrzałe fizycznie i emocjonalnie, dlatego nie dziwię się, że pewna grupa mężczyzn ulega ich wdziękom. Dopiero później przychodzi czas na refleksję i chłodną ocenę faktów. Główny bohater przez swoją głupią słabość zniszczył nie tylko swój poukładany świat, lecz również życie własnej córki. Niestety za późno zrozumiał swój błąd i świadomość tego bolała niemiłosiernie.
To jedna z najbardziej nieprzewidywanych książek, jaką dotychczas miałam okazje czytać. Początkowo jest całkiem spokojnie, ale potem następuje istny armagedon. Akcja pędzi jak szalona, do samego końca trzyma w napięciu i niepewności. Miałam wrażenie, że oglądam niezwykle emocjonujący sensacyjno-erotyczny film. Niektórzy mogą poczuć się zdegustowani śmiałymi, odważnymi scenami seksu dorosłego mężczyzny z czternastolatką. Autor nie bawił się w żadną romantyczną subtelność. Będziemy świadkami gorącego seksu między innymi na parkingu, w lesie, w kinie, lub w damskiej ubikacji szkolnej. Ich dosadna miłość daje pole do popisu wyobraźni.
Kolejnym niezwykle interesującym i ważnym elementem, jest pobyt głównego bohatera w więzieniu. Za kratami jest inny świat. Tutaj panuje hierarchiczny podział, na czele, którego stoją "grypsujący". Reszta ludzi w mniejszym, bądź większym stopniu jest wykorzystywana i prześladowana przez członków wyższego szczebla. Kamiński nie zamierzał stosować się do określonego kodeksu podkultury więziennej, dlatego przez swoje zasady nieustannie wpadał z deszczu pod rynnę. Nawet nie jesteście w stanie wyobrazić sobie, z czym i kim musiał się zmierzyć.
,,Niebezpieczna jej uroda’’ łączy w sobie cechy dramatu, sensacji, kryminału, erotyki i powieści obyczajowej. W moim odczuciu, wprost genialna kombinacja gatunków. Kuza operuje prostym językiem. Naturalne dialogi oraz brak obszernych, drobiazgowych opisów powoduje, że tekst czyta się nadzwyczaj płynnie, zaś jego przekaz jest zrozumiały dla wszystkich. Postacie są bardzo autentyczne i wyraziste, zachowują się i reagują na różne zdarzenia tak, jak zwykli ludzie. Szczególnie Kamiński przypadł mi do gustu. Może czasem nie grzeszy rozumem, ale głupi też nie jest. Jak każdy człowiek popełnia błędy, ale przecież nikt nie jest nieomylny. Również sylwetka Renaty została wiarygodnie opracowana. To biedna skrzywdzona przez los i innych ludzi nastolatka. Szukała miłości, akceptacji i poczucia bezpieczeństwa. To wszystko znalazła w ramionach ojca Kasi, który był dla niej idealnym wzorcem wszelkich cnót. Niestety ich związek wedle prawa był nieetyczny i amoralny. Jak zatem zakończyła się ta historia? Nie od razu się tego dowiemy, gdyż autor zostawił otwartą furtkę na kontynuacje. Na koniec wspomnę jeszcze o okładce: subtelna, nastrojowa, urokliwa, aż miło się na nią patrzy.
Dla niektórych czytelników lektura tej książki może być odrobinę szokująca niemniej jednak polecam ją każdemu, kto lubi połączenie romansu z sensacją, gorącą pikanterią i odrobiną dramaturgii. To szczera opowieść o zakazanym uczuciu do niepełnoletniej dziewczyny i jej destrukcyjnych konsekwencjach. Ponadto prezentuje podstawowe mechanizmy funkcjonowania człowieka w izolacji więziennej oraz pokazuje, jak wielką moc ma męska przyjaźń. Nigdy nie zapomnę tej powieści, jest niezwykła na swój pokręcony sposób. Mam nadzieję, że wam również przypadnie do gustu. Zapraszam.
***
Wydawnictwo Novae Res.
Strona autorska Tomasza Kuzy: klik