Quantcast
Channel: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
Viewing all articles
Browse latest Browse all 3473

Manifest człowieczeństwa

$
0
0

PACJENTKA Z SALI NUMER 7
Beaulieu Baptiste

 
Ilość stron: 304
Data wydania: 2014-04-29
Wydawnictwo: Amber
Ocena: brak









      Szpital jest miejscem, który zazwyczaj kojarzy się nam się z poważną chorobą, bólem, z mało przyjemnymi zabiegami, niedobrym jedzeniem i opryskliwym personelem. Istnieją jednak pewne placówki zdrowia, w których panuje troskliwa, profesjonalna opieka, życzliwość, opiekuńczość, zrozumienie, co za tym idzie, pobyt w tym miejscu staje się dla pacjenta bardziej znośny. Osobiście nie znoszę szpitali, ale może byłoby inaczej, gdybym na swojej drodze spotkała Baptiste Beaulieu. Ten dwudziestosiedmioletni lekarz-stażysta z Oddziału Ratunkowego, w południowo-zachodniej Francji odznacza się wyjątkową wrażliwością i poczuciem humoru. Dzięki swojemu gawędziarskiemu talentowi odmienia życie wielu chorym pacjentom.

W listopadzie 2012 roku Baptiste zdecydował się założyć bloga, w którym zaczął opisywać codzienną, szpitalną rzeczywistość. Nie spodziewał się, że jego zapiski odniosą spektakularny sukces. W ciągu 3 miesięcy jego stronę odwiedziło pół miliona internautów i przyznało mu nagrodę dla najlepszego bloga. Został również uhonorowany Prix Alexandre-Varney, nagrodą przyznawaną na corocznym kongresie francuskich lekarzy internistów, w kategorii: najlepsza praca naukowa. W iście rekordowym czasie zainteresowały się nim media, prasa i wydawnictwa książkowe. I tak oto na podstawie pamiętnika internetowego autora (http://www.alorsvoila.com/) powstała ,, Pacjentka z sali numer 7’’, jedna z najważniejszych pozycji francuskich na Międzynarodowych Targach Książki we Frankfurcie 2013.

Kim jest tytułowa bohaterka książki? To nieuleczalnie chora pięćdziesięciokilkuletnia Kobieta-Ognisty-Ptak (taki przydomek zyskała od rudych włosów, którymi kiedyś mogła się poszczycić). Od jakiegoś czasu leży w sali nr. 7 na Oddziale Opieki Paliatywnej i z utęsknieniem czeka na wizytę swojego syna, który odbywa staż w szpitalu w Islandii. Jej dni są policzone. Baptiste swoimi opowieściami i szpitalnymi anegdotkami za wszelką cenę stara się podnieść ją na duchu.

,,Wszyscy mamy jakiś dar. Jedni grają stopami na fortepianie, inni śpiewają albo chodzą po linie z patykiem zamiast drążka. Ja rozśmieszam ludzi. Na Oddziale Ratunkowym to skarb, to supermoc’’.


Między nimi rodzi się swoista więź sympatii i porozumienia. Niestety wszystko ma swój kres…

Książka naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Narrator ugryzł temat z zupełnie innej strony niż się spodziewałam. Młody lekarz przez siedem dni i jedną noc maluje słowami niewyobrażalną codzienność szpitala, przedstawia pacjentów i opisuje ich (niekiedy wyimaginowane) dolegliwości, jak również z lekkością i  humorem wspomina o despotycznym szefostwie, kolegach po fachu i pielęgniarkach o wielkim sercu.

,,Szpital jest teatrem: w nim śpiewamy o tym, kim jesteśmy, co nami powoduje, co nas porusza. Na dobre i na złe, to miejsce jest alchemicznym destylatorem, z którego wypływa oczyszczona ludzkość chora na życie.(…) Jest miłość, złość, śmiech, strach, nadzieja. Pośrodku Ludzie. Z historiami do opowiedzenia: o Życiu’’.

Autor zachęca do optymistycznego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. W prosty, zabawny, zarazem mądry sposób próbuje pocieszyć rekonwalescenta dając mu otuchę i siłę do walki z chorobą. Nie roztkliwia się na temat przypuszczalnych wariantów życia po śmierci, piekła, nieba, reinkarnacji. Liczy się tylko tu i teraz, bo dopóki bije serce, wciąż jest nadzieja. Według niego: ,,Być lekarzem to znaczy iść na spotkanie drugiego człowieka’’. Muszę przyznać, że Baptiste zaskarbił sobie moją sympatię. To niebanalny człowiek, stażysta z głową lwa, trochę upierdliwy, pełen empatii, odrobinę kłamczuch. Ale nie sposób go nie lubić. Jego umiejętność komunikacji, współpracy i budowania relacji z pacjentami ma wymiar terapeutyczny. Nawet o śmierci potrafi rozmawiać żartobliwie, z dystansem, ironią i cynizmem, jednocześnie okazuje pełen szacunek umierającej osobie. Oby więcej takich wyjątkowych ludzi.

źródło
,,Nasz zawód to przede wszystkim kolejne wzbogacające nas spotkania. Spotykamy ludzi. Chore ciała, to prawda. Ale też osobowości. Codziennie wieczorem staram się robić spis ludzi, którzy mnie poruszyli. Jestem jak skąpiec liczący monety albo jubiler polerujący swoje perły. Kolekcjonuje ludzi w głowie. Próbuje w wielości twarzy uchwycić istotę jedności’’.

 Nie jestem w stanie uchwycić  uniwersum wartości tej książki. Aby w pełni docenić jej walory, trzeba koniecznie poznać osobiście. To niezwykle wartościowa, pełna głębokich uczuć i myśli publikacja z humanitarnym przesłaniem. Jest swego rodzaju wołaniem o godność człowieka, i o wspólne odnajdywanie człowieczeństwa. Dzięki tej publikacji zrozumiesz dość pokrętną logikę autora:

,,Wystarczy dostrzegać to, co proste, w tym, co skomplikowane, i zachwycać się tym, co skomplikowanie, w tym, co proste’’.

Polecam, ponieważ niezwykle budujące jest poznawanie takich wspaniałych osób, jak Beaulieu Baptiste.

***
Wydawnictwo Amber

Viewing all articles
Browse latest Browse all 3473

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>