Quantcast
Channel: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
Viewing all articles
Browse latest Browse all 3479

Arabska przepowiednia

$
0
0

Wyjdziesz za mnie, kotku?
Wioletta Sawicka

 
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 05.06.2014
Liczba stron: 528
Ocena: 6/6









     Małżeństwo to decyzja na całe życie, dlatego jeśli mężczyzna oświadcza się kobiecie wcale nie oznacza, że musi od razu powiedzieć-tak. Lepiej zastanowić się i upewnić, że to jest "ta" osoba, z którą chciałoby się być do końca swoich dni. Przed takim dylematem stanęła również główna bohaterka książki ''Wyjdziesz za mnie, kotku?'' Wiolety Sawickiej.

Dwudziestoośmioletnia Anna jest niezwykle zdolną, odnoszącą sukcesy dziennikarką radiową. Prywatnie mieszka z chłopakiem Patrykiem, cenionym w swoich kręgach chirurgiem. Jednak od dłuższego czasu czuje, że w tym związku jest niczym więcej jak tylko marionetką, laleczką z plasteliny, którą zaborczy i despotyczny ukochany ugniata według własnych wyobrażeń. Tymczasem nieświadomy niczego Patryk oświadcza się Annie, lecz spotyka się z odmową. Młoda reporterka nie jest gotowa zrezygnować z resztek niezależności dając się zamknąć w klatce małżeństwa, choćby nawet była ze złota. W zaistniałej sytuacji korzysta z proponowanej przez najlepszą przyjaciółkę oferty tymczasowej pracy i wyjeżdża do Szwecji. Na miejscu poznaje pewną muzułmankę przepowiadającą przyszłość.

''– Posłuchaj starej Arabki, dziecko – mówiła charczącym głosem. – Niedługo w twoim życiu pojawi się ktoś, kto na początku nie powie ani słowa. Jeśli wystarczy ci siły, uratujesz to, co dla ciebie najważniejsze. Potem odnajdziesz coś, czego nie zgubiłaś''.

Któż taki zjawi się w życiu naszej bohaterki? Co uratuję? I co takiego odnajdzie, czego nie zgubiła? I jak ułożą się jej dalsze relacje z chorobliwie zazdrosnym Patrykiem?

Wioletta Sawicka, mieszkanka Warmii, z wykształcenia jest pedagogiem, z pasji dziennikarką radiową, prasową, a przez chwilę telewizyjną. Zawodowo realizuje się w pisaniu reportaży i przeprowadzaniu wywiadów z ciekawymi ludźmi. Po pięciu latach emigracji w Szwecji, wróciła do rodzinnego Olsztyna, gdzie narodził się pomysł napisania pierwszej powieści.

Wprost nie mogę uwierzyć, że ''Wyjdziesz za mnie kotku?'' to debiut prozatorski autorki. Ta książka jest rewelacyjna niemal w każdym calu. Ja w każdym razie nie znalazłam w niej żadnych poważnych wad. I od razu uprzedzam-nie jest to banalny, pełen lukru romans. Wręcz przeciwnie. To niezwykle piękna, poruszająca, z nutką goryczy, zarazem pełna pozytywnych wartości powieść obyczajowa. Urzekła mnie bez reszty. Początkowo fabuła zaczyna się niby niepozornie. Patryk oświadcza się Annie, ale nie zyskuje aprobaty. Dochodzi między nimi do spięć i wzajemnych oskarżeń. Mężczyzna pragnie stabilizacji, kochającej ''kury domowej'' i gromadki dzieci. Tymczasem Ania chce się wyszaleć i realizować zawodowo. Mimo to nie wszyscy rozumieją jej obiekcje:

''...nie rozumiesz, co tak naprawdę liczy się w życiu. Wszystko przeminie, uroda, sława, i co potem zostanie, jeśli nie ma się przy sobie kogoś, kto poda ci szklankę wody na starość?''

Czy w takiej sytuacji przyjąć oświadczyny, bo tak wypada, bo spodziewa się tego po nas otoczenie? Autorka zastosowała ciekawy zabieg. Pod przykrywką wątku miłosnego pokazała znacznie bardziej zajmującą, zawiłą, lekko mroczną historię. W związku głównych bohaterów pojawi się ktoś trzeci. Kto to jest? Zdradzę jedynie, życie Ani i Patryka diametralnie się zmieni, w wyniku czego dokonają przewartościowania wielu własnych poglądów.

Ta książka to prawdziwy kalejdoskop wydarzeń. Będziemy świadkami bezmyślnych zdrad, intryg, ekspansywnej miłości, niechlubnych układów, odkrycia szokujących tajemnic rodzinnych, walki z przewrotnym losem, podjęcia próby odnalezienia się w nowej sytuacji oraz szukania właściwej drogi do szczęścia i rodzinnej stabilizacji. Może to wszystko brzmi jakoś lakonicznie, niemniej zapewniam, że tak mocno wciągnięcie się w wir tej historii, że wszystko inne pójdzie na boczny tor.

Dużym plusem jest lekki, prosty, ale nie ubogi styl autorki, dzięki czemu całość czyta się niesamowicie przyjemnie, wręcz nie sposób oderwać się od kolejnych stron. Akcja płynie dość szybkim nurtem, cały czas coś się dzieje. Bohaterowie miotający się w szeregu wydarzeń nie są naciągani. Wypadają naturalnie i przekonująco. Mają słabości i wady, ot jak każdy zwyczajny człowiek. Bardzo polubiłam parę głównych bohaterów oraz ich tajemniczego gościa. Wszyscy byli tacy ludzcy, prawdziwi, nikogo nie udawali. Najbardziej do gustu przypadła mi metamorfoza Anny. Pomimo nieoczekiwanego splotu okoliczności stanęła na wysokości zadania akceptując wszystko takim, jakim jest, bowiem zrozumiała, że …

''Jak się kogoś kocha, to przyjmuje się go z całym dobrodziejstwem. Tym dobrym i tym trochę trudniejszym''.

Pozostałe postacie w mniejszym bądź większym stopniu także ujęły mnie za serce. Nawet czarny charakter wzbudził we mnie empatię i trochę żałuje, że ten wątek nie został rozwinięty na szerszą skalę, ponieważ chciałam poznać bliżej jej punkt widzenia na kilka istotnych spraw.  Natomiast zakończenie daje poczucie spełnienia, napawa optymizmem i wywołuje delikatny uśmiech na twarzy. Krótko mówiąc, wszystko jest idealnie dopasowane tak jak powinno być.

Cokolwiek nie napiszę o tej powieści to i tak będzie zbyt miałkie i zupełnie nie odda jej wyjątkowego uroku. Musicie sami ją przeczytać, a być może wtedy zrozumiecie mój zachwyt. To nie tylko doskonała propozycja w ramach umilenia sobie wolnego czasu, ale przede wszystkim niezwykła, ciepła, wzruszająca historia o sile przyjaźni, trudnej miłości, odkrywaniu tajemnic, szukaniu porozumienia, wybaczaniu, o trudzie budowania relacji rodzinnych, podejmowaniu odpowiednich życiowych decyzji i odwadze w stawianiu czoła przeciwnościom losu. Ukazuje, co naprawdę liczy się w życiu i jak odnaleźć swoje powołanie. Co tu dużo pisać? Oby jak najwięcej takich wspaniałych, błyskotliwych debiutów. Polecam!

***
  Wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 3479

Latest Images

Trending Articles

<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>