Coś do ocalenia
Cora Carmack
Cykl: Coś do stracenia (tom 3)
tytuł oryginału: Finding It
wydawnictwo: Jaguar
data wydania: 22 stycznia 2015
liczba stron: 320
Ocena: 5-/6
''Czasami musisz zatracić siebie, aby odkryć, gdzie naprawdę przynależysz…'' Na własnej skórze przekonała się o tym główna bohaterka powieści ''Coś do ocalenia'' Cory Cormack.
Zaraz po ukończeniu college’u Kelsey Summers wyrusza w zapowiadaną już wcześniej podróż po Europie. Bez rodziców, bez odpowiedzialności, bez limitów na karcie kredytowej-po prostu raj na ziemi. Od klubu do klubu, picie, taniec i niezobowiązujący seks, tak wypełnia dziurę w swoim sercu. Niestety. Szybko okazuje się, że nie można ukryć się przed dręczącymi duszę demonami. Pewnej nocy jednak coś się zmienia. Na drodze Kelsey staje Jackson Hunt, przystojny, zagadkowy mężczyzna, który zdaje się być odporny na jej urok osobisty. Mimo to po kilku przypadkowych spotkaniach pod wpływem chwili decydują się na wspólną wyprawę w poszukiwaniu przygód i własnego miejsca we wszechświecie. Co z tego dalej wyniknie? Przed czym (lub kim) dziewczyna ucieka? Kim jest jej nowo poznany towarzysz niedoli i dlaczego zdecydował się nie odstępować jej nawet na krok?
Poprzednie książki (''Coś do stracenia'' oraz ''Coś do ukrycia'') dwudziestokilkuletniej autorki bestsellerów wywarły na mnie niesamowicie pozytywne wrażenie. Dlatego z ogromną niecierpliwością zabrałam się za lekturę ''Coś do ocalenia''. Czy kolejny raz jestem w pełni usatysfakcjonowana? A może tym razem czuję nutkę zawodu i rozgoryczenia? Przyznam szczerze, ciężko mi jednoznacznie ocenić tę powieść. Pod pewnymi względami jest naprawdę bardzo dobra, pod innymi wypada zdecydowanie gorzej od swoich poprzedniczek. Fabuła przywodzi na myśli ''Na krawędzi nigdy'', gdzie główna bohaterka także wyrusza w podróż, podczas której poznaje chłopaka i zaczyna budować z nim bliższą relacje. Tutaj jest bardzo podobnie. Wygadana, inteligentna, bezczelna, zwariowana Kelsey pragnie żyć w myśl zasady "Carpe Diem". Każdego dnia poznaje nowych ludzi, nowe miejsca, ogląda nowe widoki. Mimo to im bardziej goni za szczęściem, tym bardziej czuje się nieszczęśliwa. Dopóki nie spotyka Jacksona, który próbuje pomóc jej odnaleźć własne marzenia i cele. Z jakim to wyjdzie rezultatem? Tego musicie dowiedzieć się sami.
Cora Cormack bardzo dobrze nakreśliła portrety psychologiczne poszczególnych postaci. Nie są one czarno-białe. Posiadają swoje wady i zalety, podejmują niekiedy nieracjonalne decyzje, szukają siebie, i nie zawsze znajdują. Zwłaszcza sylwetka Kelsey została genialnie wykreowana i starannie dopracowana. Dziewczyna wychowała się w świecie, w którym ludzie ranili siebie nawzajem dla osiągnięcia doraźnej korzyści, dlatego że mieli taki kaprys albo chcieli coś udowodnić. Decydowali o tym, co jest dla niej najlepsze, najbardziej odpowiednie. A ona chciała sama dokonywać wyborów, tych złych i tych dobrych. Pragnęła mylić się, błądzić, szukać, borykać z konsekwencjami, odczuwać radość i cierpienie, żeby potem łatwiej jej było żyć we własnym domu, w którym przeżyła pewną traumę. Jaką? Nic nie zdradzę!
Początkowo nie lubiłam główniej bohaterki. Narzucała się Huntowi jak pierwsza lepsza napalona małolata. I chociaż jasno dawał jej do zrozumienia, że nie chce się posunąć krok dalej, to i tak kombinowała jakby tu go zdobyć. Strasznie mnie to irytowało. Dopiero pod koniec powieści przedstawia się w znacznie korzystniejszym świetle. Zrozumiałam, że za maską twardej, odważnej osoby, która nie ma problemu z artykułowaniem swoich potrzeb i dostawaniem tego, czego pragnie, kryje się słaba, krucha, zakompleksiona i niepewna siebie dziewczyna. Z kolei Hunt od razu zdobył moją sympatię. Błyskotliwy, odpowiedzialny, pogodny, szarmancki-po prostu ideał mężczyzny. Razem stanowili uroczą parę- spontaniczną, szaloną, nieprzewidywalną. Napięcie między nimi rosło z każdą sekundą. Ich pocałunki, pieszczoty były bardziej ekscytujące i podniecające niż sceny seksu. Jednak w ogólnym rozrachunku, historia miłosna stanowi tło dla całej fabuły, nie narzuca się. Tu w grę wchodzą dużo poważniejsze rzeczy, ale nie chce zdradzać szczegółów, aby nie zepsuć niespodzianki.
''Coś do ocalenia'' jest połączeniem gatunku New Adult, powieści drogi oraz powieści przygodowej. Akcja rozgrywa się w różnych zakątkach Europy: Grecja, Włochy, Niemcy, Austria, Czechy, Francja itp. Pisarka znakomicie uchwyciła niepowtarzalny klimat i urok tych miejsc, lokalne tradycje, specyficzną kuchnię. Oczyma wyobraźni niemal widziałam wyróżniające się obiekty architektury poszczególnych miast. Niesamowite doznania zmysłowe.
![]() |
źr. |
***
Wydawnictwo Jaguar.