Szkoła latania
Sylwia Trojanowska
Ilość stron: 286
Wydawnictwo: Videograf
Data premiery:
Ocena: 6-/6
Otyłość stanowi poważny problem zdrowotny i społeczny, zwłaszcza u młodych osób. Jak skutecznie sobie z tym poradzić? Czy istnieje cudowny sposób na pozbycie się zbędnych kilogramów?
Osiemnastoletnia Kasia Laska jest miłą, sympatyczną dziewczyną z bardzo dużą nadwagą. Z tego powodu ciągle jest wyśmiewana i prześladowana w szkole. Pewnego dnia nastolatka postanawia wziąć się za siebie, by uzyskać upragnioną sylwetkę.
'' - Jesteś gruba na własne życzenie i na własne życzenie od dziś zaczniesz chudnąć, Katarzyno!''
''Szkoła latania'' to debiut literacki Sylwii Trojanowskiej, w dodatku bardzo udany. Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w ciekawą, fascynującą fabułę. Mamy młodą dziewczynę, która przy wadze ciała 107 kg. wygląda jak wielki, przerośnięty pączek oblany podwójną warstwą lukru. Mimo to nikt z rodziny nie widzi żadnego problemu, wręcz przeciwnie. Wszyscy wraz z ciocią Matyldą na czele należą do grona zagorzałych miłośników rubensowskich kształtów. Jedyną osobą, która wyróżnia się spośród całej familii jest matka Kasi. Chudziutka kobieta, o zapadniętych policzkach i niemal przezroczystej cerze, przez co nikt nie traktuje ją z należnym szacunkiem. Jednak pewien incydent sprawia, że Kasia decyduje się w końcu przejść na dietę. Jakie będą tego rezultaty?
Świetna powieść! Pochłonęłam ją w kilka godzin. Autorka poruszyła niezwykle ważny i aktualny temat – otyłość. Jest to jeden z najbardziej widocznych, a zarazem, najbardziej lekceważonych problemów zdrowotnych. Zbyt wysoka masa ciała może być przyczyną wielu chorób: cukrzyca, żylaki, udar mózgu, niedoczynność tarczycy, zespół Cushinga itp. Dlatego tak ważne jest, żeby od najmłodszych lat dbać o swój organizm.
Bardzo mi się spodobało racjonalne podejście pisarki w tej jakże delikatnej sprawie. Nie proponuje nam żadnej diety cud, nie daje prostych i gotowych rozwiązań. Jedynie mądrze uświadamia, że ćwiczenia, stosowny jadłospis i odpowiednie przygotowanie mentalne mogą dać piorunujące i, co najważniejsze, trwałe efekty. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam czynny udział Kasi w terapii, jej walkę z trudnościami, nadzieje i porażki, kryzysy i załamania, a także wątpliwości i sukcesy.
To dało mi mentalnego kopa. Zamiast siedzieć bezczynie, także postanowiłam coś zmienić w swoim życiu. Albowiem wystarczy tylko nauczyć się rozpoznawać wszelkie bariery w drodze do szczęścia i przezwyciężać je. Tylko tyle i aż tyle.
W książce pojawia się też wątek miłosny, który został poprowadzony wyjątkowo subtelnie i delikatnie. Między Kasią i Maksem «Panem Tajemniczym», (prawa ręka Penelopy) zaczyna iskrzyć. Ich znajomość stopniowo się pogłębia, dzięki temu nastolatka staje się znacznie mocniejsza psychicznie, zyskuje większą motywację do walki z nadwagą, jest bardziej aktywna i odważna. Niestety pojawiają się też problemy. Jakie? Tego musicie dowiedzieć się sami.
''…dla równowagi los stawia przed nami przeszkody, które musimy pokonać, aby docenić to, co wartościowe i piękne''.
Podsumowując....
![]() |
Moja rekomendacja znalazła się na tylnej okładce ''Szkoły latania''. Bardzo dziękuję wydawnictwu VIDEOGRAF za wyróżnienie. |
***