Numer telefonu
Anna Kucharska
ilość stron: 240
Wydawnictwa: Videograf SA
Data premiery: 31 sierpnia
Ocena: 6-/6
Prawdziwą wartość drugiego człowieka odkrywamy dopiero wtedy, kiedy już go nie ma...
Dwa lata temu Zuza Piątek straciła matkę, swoją najlepszą przyjaciółkę i powierniczkę. Od tamtej pory niemal całe dnie spędza w pracy, a potem zaszywa się w czterech ścianach własnego mieszkania, do którego nikt nie ma wstępu poza nią samą. I codziennie, w chwilach słabości dzwoni pod numer telefonu należący niegdyś do jej mamy, aby opowiedzieć, jak bardzo za nią tęskni. Ale pewnego dnia sytuacja ulega diametralnej zmianie. Zamiast grobowej ciszy, po drugiej stronie słuchawki odzywa się jakaś obca kobieta. Mimo początkowych obaw, dziewczyna zaprzyjaźnia się z nową znajomą. Wkrótce Teresa zaprasza Zuzę do siebie na drugi koniec Polski. Co wyniknie z tego spotkania? Przyjaźń? A może nienawiść?
Anna Kucharska pochodzi z Rzeszowa, a obecnie mieszka w Nisku. Jest absolwentką politologii na Uniwersytecie Rzeszowskim. W 2011 roku została jedną z laureatek konkursu ''Blogowe dbajki''. W 2014 roku zadebiutowała powieścią "Całkiem dobra książka o miłości", a teraz mamy okazję poznać ''Numer telefonu''.
Dostałam do ręki niezwykle ciepłą, przejmującą historię, która urzekła mnie swoją prostotą i zwyczajnością. Mamy młodą dziewczynę, która zamknęła się w swoim własnym świecie, aby samotnie uporać się z demonami przeszłości. Śmierć najukochańszej mamy kompletnie ją załamała. Toteż w akcie tęsknoty codziennie dzwoni pod jej były numer telefonu.
''Niektórzy ludzie modlą się do Pana Boga, nim pójdą spać. Ja rozmawiałam z mamą, bo pomimo że było to jawne oszustwo, czułam, że ona jednak mnie słyszała. Myślę, że była to moja prywatna, osobista modlitwa. Coś, czego nikt mi nie odbierze. Moje słońce w ciągu dnia, moja nadzieja, moje katharsis…''
''Gdy mamy coś na co dzień, nie doceniamy tego. Natomiast gdy to tracimy, nagle zaczyna nam na tym zależeć, tak jakbyśmy całą swoją siłą woli, umysłu i nadziei mogli sprawić, że w magiczny sposób to „coś” do nas wróci, a nasze przeszłe zaniedbania pójdą w niepamięć. Jednak życie nie jest aż tak łaskawe, nikomu nie pozwala na drugą szansę, chociaż niektórzy naiwnie myślą, że ciągle mogą zacząć wszystko od nowa.''
W powieści snuje się również wątek miłosny, bardzo subtelnie wyważony. Między Zuzią a Kubą rodzi się gorące, spontaniczne uczucie. Niestety dziewczyna boi się tej miłości, dlatego pod wpływem silnych emocji podejmuje kilka nieracjonalnych decyzji. Jak dalej rozwinie się ta znajomość? Tego musicie dowiedzieć się sami.
Podoba mi się styl pisania pani Anny: lekki, rzeczowy, trafiający do czytelnika. Z kolei plastyczne opisy znakomicie oddają wierny obraz rzeczywistości. Akcja toczy się w Rzeszowie i w Gdańsku, przebiega bardzo płynnie i wartko. Nie brak też akcentów humorystycznych w postaci czarnego kota, diabelskiego pomiotu, który tak złowrogo syczy, że aż ma się ochotę''uciec na biegun północny, zaszyć się w jakimś własnoręcznie postawionym igloo.''Duży plus daje także za wiarygodny portret psychologiczny i osobowościowy głównych bohaterów. Ulegają ludzkim słabościom, gwałtownym uczuciom i miotają się w wewnętrznych konfliktach. Jedynie postacie drugoplanowe mogłyby być bardziej rozwinięte. Aczkolwiek ogólnie nie jest najgorzej.
Każdemu bez wyjątku gorąco polecam ''Numer telefonu''. To…↓