Cień
Paulina Klecz
Paulina Klecz
Wydawnictwo: Pearlic
Ocena: 6-/6
Czasami człowiek wplącze się w nie lada kabałę, z której nie tak łatwo się wykręcić.
Pewnego feralnego dnia dziewiętnastoletnia Caitlin Teasel przypadkowo znajduje się w złym miejscu, o złej porze i widzi coś, czego widzieć nie powinna. Niebawem dostaje serię anonimowych telefonów. Ten KTOŚ wie o niej wszystko, zna jej słabości, potrafi wyczuć strach i nasycić się nim. Jest niczym cień – nie można się go pozbyć. Kim jest nieznajomy stalker? Dlaczego nęka Caitlin?
Paulina Klecz (w internecie znana jako ''Pepe'') urodziła się i mieszka w Warszawie. Swoje pierwsze opowiadania zaczęła publikować w gimnazjum, kiedy postanowiła blogować. W późniejszym czasie prace udostępniła na serwisie Wattpad, nie spodziewając się tak pozytywnego odbioru. Poza pisaniem Paulina spędza czas podróżach, fotografii, spotkaniach z przyjaciółmi, a także studiując. Do swoich osiągnięć może także zaliczyć przejście do trzeciego etapu w konkursie na Blog Roku 2014 portalu Onet.
"Cień" to fanfiction, wielokrotnie okrzyknięty numerem jeden w kategorii Tajemnica/Thriller oraz rekomendowany na portalu Wattpad. Ponad dwa miliony odsłon na blogu oraz pół miliona odsłon na serwisie Wattpad. Polecany przez internautów, a także popularny na portalach społecznościowych, takich jak Twitter czy Facebook.
Zaintrygował mnie fenomen tej książki, dlatego postanowiłam czym prędzej ją przeczytać. Chcecie znać moją opinię? No cóż – jestem zachwycona! Autorka idealnie wpasowała się w mój czytelniczy gust, serwując mieszankę sensacji, thrillera i dramatu. Fabuła oscyluje głównie wokół perypetii Caitlin. W wyniku splotu fatalnych okoliczności pewien mężczyzna męczy ją niepokojącymi telefonami.

Wkrótce nastolatka popada w śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy wyjdzie cało z opresji?
Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w intrygującą historię, pełną niecodziennych przygód, szaleństwa i niebezpieczeństw. Wprost nie mogłam się oderwać. Niczym w dobrym kinie akcji nie brakuje napięcia, porwań, pościgów, ucieczek, tortur, strzelaniny, zabójstw itp. To jest coś, co zdecydowanie mnie kręci.
Główna bohaterka jest postacią niezwykle złożoną, niejednoznaczną, pełną sprzeczności i kontrastów. Z pozoru słaba, naiwna i strachliwa, ale kiedy trzeba potrafi być stanowcza i pokazać pazury. Doskonale rozumiem jej wewnętrzne rozdarcie. Z jednak strony pragnie, by jej oprawcę dosięgła sprawiedliwość. Z drugiej jednak, widzi w nim to, co jest bezbronną cząstką jego człowieczeństwa.
,,Nie spostrzegłam, kiedy nasza rozmowa przestała być napięta i oparta na złośliwościach. Po kilku minutach zaczęliśmy prowadzić zwykłą konwersację dwóch osób chcących poznać się bliżej. A przecież zależało mi na poznaniu swojego prześladowcy. Budził we mnie przerażenie, ale również ciekawość, która z dnia na dzień rosła.''
Pozostali bohaterowie są poprawnie wykreowani, aczkolwiek nie wzbudzają jakiś szczególnych emocji. Na pewno tytułowy Cień wyróżnia się na tle innych, ale ponieważ autorka nie dopuściła go do głosu – ciężko było wczuć się w jego położenie, wejść w jego skórę. Nie zmienia to faktu, że mam do niego ogromną słabość.
Pewnie jesteście ciekawi, czy jest wątek miłosny? Otóż i tak, i nie. Rzeczywiście bowiem między Caitlin i Cieniem rodzi się subtelna nić porozumienia, która z czasem przeradza się w trudną do określenia relację.
,,- W przyjaźni nie liczy się to, kogo znasz dłużej. Liczy się to, kto przyszedł i cię nie zostawił w trudnej chwili.''
Jednak pewne sprawy przybierają nieoczekiwany obrót i … nic więcej nie zdradzę.
Powieść napisana jest językiem prostym, konkretnym językiem, bez długich opisów i zbędnych słów. Dialogi wydają się adekwatne do danej sytuacji; kiedy trzeba przybierają poważny ton, a czasem przepełnione są ironią i humorem. Wspomnę jeszcze o zakończeniu. Czegoś TAKIEGO w życiu się nie spodziewałam. Po prostu mnie zamurowało. Jestem bardzo ciekawa, co wydarzy się w kolejnych częściach. Z tego co mi wiadomo, drugi tom "Pułapka" ukaże się już w lutym, zaś w październiku rozpocznie się trzecia część zatytułowana "Gra Mroku".
Komu mogę polecić tę książkę? Z pewnością miłośnicy różnych fan-ficków, jak również osoby preferujące powieści z dreszczykiem docenią twórczość Pauliny Klecz. Ja w każdym razie czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Liczyłam na prawdziwy wulkan emocji i nie zawiodłam się. Oby tak dalej!
***
Wydawnictwo Pearlic.